• Pic 1
  • Pic 2
  • Pic 3
  • Pic 4
  • Pic 5
  • Pic 6
dataDziś jest: Piątek 29 marca 2024,
imieniny: Wiktora i Eustachego

« strona główna

data Zwierzęta zimą potrzebują naszej pomocy najbardziej...

data 10-02-2021 • Aktualności

Serce człowieka można poznać po tym, jak traktuje zwierzęta.
(Immanuel Kant)

Reportaż

 

         Chciałbym Państwu opowiedzieć pewną historię, która skończyła się uratowaniem ptaka będącego pod ochroną, ptaka z rodziny jastrzębiowatych a konkretnie chodzi o myszołowa zwyczajnego. Podczas wieczornego spaceru nad Iną mój piesek Jerry zauważył coś w zaroślach i ruszył gwałtownie w tym kierunku.  W ostatniej sekundzie spostrzegłem na śniegu kontur ptaka i powstrzymałem pieska przed atakiem, instynkt łowcy mógłby się okazać dla niego bezlitosny. Nie wiedziałem, z czym mam do czynienia, ptak był zmarznięty, spłoszony, u kresu wytrzymałości.  Zabrałem go do domu, a następnie wspólnie z rodziną ustaliliśmy, że mamy do czynienia z gatunkiem ściśle chronionym w Polsce.

          Było grubo po 22.00, zadzwoniłem do eko straży, chcąc uzyskać jakieś wskazówki, co dalej robić i jak się tym ptakiem zająć, aby mu skutecznie pomóc. Dodzwoniłem się do Wrocławia i powiedziano mi, że najlepiej byłoby umieścić zwierzę w ciepłym pomieszczeniu w kartonie, a następnego dnia ktoś z naszego regionu zachodniopomorskiego ze mną się skontaktuje.  Tak też zrobiłem i czekałem na kontakt telefoniczny. Gdy byłem już w pracy, następnego dnia z rana zadzwonił do mnie Rafał Kudełka z ochrony środowiska w Reczu, usłyszał od mojej żony, co się wydarzyło i od razu z wielką empatią zaczął działać. Powiadomił Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Wielgowie, którego pracownicy przekazali, że zaopiekują się ptakiem i przyjadą do Recza w godzinach wieczornych. 

          Co kilka godzin w Domu Kultury chodziliśmy do piwnicy, bo tam myszołowa umieściłem, i sprawdzaliśmy, czy żyje. Był bardzo słaby, prawie bez ruchu, od czasu do czasu unosił dzióbek ku górze, otwierając powoli oczy.  Pan Rafał był w stałym kontakcie z weterynarzem, który powiedział, że do momentu przebadania ptaka, nie należy jemu podawać żadnego pokarmu. Nie pozostało nam nic innego, jak tylko czekać z ufnością, że siłą natury sobie poradzi i przeżyje.  Wczoraj około godziny 21.00 nasza wspólna akcja dobiegła końca. Przyjechali panowie z Ośrodka Rehabilitacyjnego i po wstępnym badaniu oraz oględzinach myszołowa stwierdzili, że jeszcze jeden dzień dłużej i byłoby po nim.  Ptak wymagał wzmocnienia i rehabilitacji. Była nadzieja, że wróci do swojego naturalnego środowiska.

        Szanowni Państwo pomagajmy zwierzakom, bo są sytuacje, że one bez naszego zaangażowania i dobrej woli sobie nie poradzą .

 Jacek Demczur

 

 

Informacja dla niepełnosprawnych
BIP Ostrzeżenia eBOI elektroniczny samorząd Mapa gminy

data Kalendarz imprez

  Marzec 2024 >>
Pn Wt Śr Cz Pt So Ni
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
Galeria fotografii nasz kanał TV Zamówienia, przetargi, zapytania ofertowe Narodowy Spis Powszechny Noc Poetów Ukraina Czyste Powietrze
Korzystanie z serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia